poniedziałek, 13 stycznia 2014





Nadzieja nie pozwala obiektywnie patrzeć na życie.Wobec niej wszystko wydaje się niezmiernie małostkowe i nic nieznaczące. Okej,okej. Nawet już nie będę sobie wmawiać w myślach,że będzie dobrze.
Został mi tylko mały kroczek do osiągnięcia zgorzknienia człowieka przeżytego. Ale nie zapłaczę. Nie. Znowu będę. I znowu. I tak do usranej śmierci kiedykolwiek miałaby nadejść,jakkolwiek wszystko jedno z resztą. Śmierć to śmierć gówno to gówno beznadzieja to beznadzieja i nie ma co dorabiać tu żadnych ideologii idąc skrótem myślowym romantyków.Przez cały czas uczymy się dokonywania wyborów.Wiem,że większość chce tak jak ja-uszczęśliwić wszystkich i zebrać jakąś jedną setną tej satysfakcji dla siebie żeby nie musieć ciągle przybierać tej samej maski.Tylko dlaczego to zawsze działa jakoś nie tak?Jakieś pokrętła w tych popierdolonych mechanizmach rządzących tym bytem,tym doczesnym,tym namacalnym po którym stąpam są chyba źle naoliwione.Czy jest na sali jakiś mechanik? Wiem.Powinnam zebrać wszystkie szklanki i stopić się z prześcieradłem.Ale jak to zrobić kiedy całkowicie już przesiąkłam wspomnieniem krakowskiego przedmieścia? Jak to zrobić kiedy moje dłonie wciąż plączą się bezradnie między mimozami twoich rąk.?I znowu posprzątam dom.Tylko powiedz coś.I znowu zapytają mnie czemu nie zjadłam obiadu.Tylko nie mów nic.I znów zapomniałam łyknąć białych kapsułek na lepsze samopoczucie,ale wiesz,wiesz wtedy ich nie potrzebowałam.W gruncie rzeczy w ogóle ich nie potrzebuję.Nie ich.Ty jesteś moją kapsułką.Nie każ mi się włóczyć tramwajami samotnie,tam nawet nie słychać muzyki.




niedziela, 5 stycznia 2014






Wszystko co piękne najwyraźniej musi się kiedyś skończyć.Mimo tego,że uwierzyłam przez te dwa tygodnie,że tak wcale nie musi być.Czułam,że jest najpiękniej,najszczęśliwiej i wreszcie odnalazłam swoje miejsce na ziemi.Dlaczego kiedy jesteśmy szczęśliwi czas biegnie inaczej?Przybiera formę olimpijskiego sprintera i nie daje rozkoszować się chwilą.Życie chyba jednak jest na czekanie,wiecie.Ważne to mieć na co czekać.Ważne to mieć do czego dążyć,do czego tęsknić.